Właśnie dotarłem z Edwardem do akademii. Robiła wrażenie.:
-Podekscytowany. - zaśmiał się Edward
-Trochę. - uśmiechnąłem się -Cieszę się, że chodzimy tu razem. Nie potrafię sobie wyobrazić, że moglibyśmy się rozdzielić. - dodałem
-Ja też. - poklepał mnie
Szliśmy w stronę drzwi. Za nami usłyszeliśmy damski głos...
(która dziewczyna dokończy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz