Pokoje są dwuosobowe. Ja mam pokój oczywiście z Harrym. Rozpakowywaliśmy swoje rzeczy. Ja skończyłem wcześniej niż Harry.:
-Pójdę się przejść. - powiedziałem
-Ok. - spojrzał na mnie
Wyszedłem z pokoju. Numer naszego pokoju to 666 (znak Szatana), trafiło się. Szedłem korytarzem gdy wpadł na mnie blond włosy koleś.:
-Patrz jak leziesz. - warknąłem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz